środa, 18 maja 2016

Piąta Fala

 

Piąta Fala to książka napisana w 2013 roku przez amerykańskiego autora Ricka Yanceya. Jest to pierwsza część trylogii o takim samym tytule. Opowiada ona o desperackiej walce ludzkości przeciwko znacznie bardziej zaawansowanym ewolucyjnie przybyszom z kosmosu. Tamci niszczą ludzkość w prawie całkowicie skuteczny sposób, zmuszając niedobitki do ukrywania się. Pośród tego wszystkiego, nastoletnia Cassie zostaje oddzielona od swojego brata i przyrzeka, że go odnajdzie. Walki się toczą, a nikt nie jest tym, kim się wydaje. A to dopiero pierwszy tom...

Niestety, najpierw wybrałam się na film, a potem przeczytałam książkę. Szczerze polecam zrobić na odwrót. Film nie jest zły, brakowało mi jednak klimatu, który ma książka. Wiele wątków wyeliminowano,więc niektóre działania bohaterów mogły wydawać się nieuzasadnione. Dodatkowo, poznałam wszystkie zwroty akcji, które nie zaskoczyły mnie już w powieści.

Mimo takiego przebiegu zdarzeń, książka wciąż niesamowicie mnie wciągnęła. Z zapartym tchem przewracałam strony, byleby tylko poznać dalsze losy bohaterów. Kiedy ktoś zaczyna czytać tę powieść, zostaje rzucony w wir wydarzeń, które dopiero w trakcie lektury nabierają sensu. Zdarzenia opisywane są ze zmieniającej się perspektywy, choć często widzimy świat oczami Cassie.

Autor tworzy interesujące postacie, których historie sprzed pojawienia się przybyszy poznajemy równolegle z rozwojem fabuły. Pozwala nam to zrozumieć ich sposób rozumowania i wyjaśnia motywy ich działań.

Mieszane uczucia żywię do postaci Cassie. Jej niezłomność w dążeniu do celu była godna podziwu, jak i jej przywiązanie do brata. Wielokrotnie jednak dziewczyna użalała się nad sobą, zapominając, że nie tylko ona coś straciła. Często nie zwracała uwagi na cierpienie innych, zajęta rozmyślaniem o tym, jak bardzo  skrzywdzono i ile ona utraciła.
Na szczęście, widać, że to nie niedopatrzenie autora, który miałby na celu ukazanie cierpienia Cassie, przy okazji czyniąc ją nieco przewrażliwioną na swoim punkcie. Wyraźnie podkreślono, że inne postacie zauważają zachowanie nad sobą Cassie i traktowane jest to jako przejaw niedojrzałości i kontrast między nią a resztą bohaterów, którzy również wiele przeszli, czasami nawet więcej niż ona, a nie użalają się nad sobą z tego powodu. Dlatego bardzo podoba mi się zdanie podsumowujące zachowanie Cassie, wypowiedziane przez jednego z bohaterów:
Zabiłam niewinnego człowieka, ale patrzcie, jak ja z tego powodu cierpię!

Książkę tę zdecydowanie polecam. Jest niezwykle wciągająca, a zawirowania akcji przyciągną zapewne niejednego czytelnika. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz